Legislacyjna rzeźnia (część 1)

11 sierpnia 2021 roku tj. tego samego dnia, kiedy dokonano reasumpcji głosowania w kwestii przerwania obrad i uchwalono zmiany do ustawy o radiofonii i telewizji, sejm odrzucił poprawki senatu i przyjął ustawę o zmianie ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego w brzmieniu z dnia 24 czerwca 2021r. Zgodnie z art. 1 tej noweli z upływem 30 dni od daty publikacji w Dzienniku Ustaw art. 156 § 2 KPA otrzymuje brzmienie:

Nie stwierdza się nieważności decyzji z przyczyn wymienionych w § 1 pkt 1–4 i 7, jeżeli od dnia jej doręczenia lub ogłoszenia upłynęło dziesięć lat, a także gdy decyzja wywołała nieodwracalne skutki prawne.”

W art. 158 KPA dodano § 3 w brzmieniu:

Jeżeli od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji, o której mowa w art. 156 § 2, upłynęło trzydzieści lat, nie wszczyna się postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji.”.

Art. 2 noweli stanowi:

1. Do postępowań administracyjnych w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji lub postanowienia, wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ostateczną decyzją lub postanowieniem, stosuje się przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą.

2. Postępowania administracyjne w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji lub postanowienia, wszczęte po upływie trzydziestu lat od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji lub postanowienia i niezakończone przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ostateczną decyzją lub postanowieniem, umarza się z mocy prawa.

Jeśli ustawa ta zostanie podpisana przez Prezydenta RP, nie będzie już możliwe dochodzenie stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnych wydanych przed 1991 rokiem, a toczące się jeszcze postępowania, wszczęte po upływie trzydziestu lat od doręczenia lub ogłoszenia decyzji zostaną umorzone. Oznacza to drastyczne ograniczenie możliwości odzyskiwania znacjonalizowanych nieruchomości, jak i dochodzenia odszkodowania za bezprawne wywłaszczania z czasów PRL.

Post Scriptum

Prezydent RP podpisał ustawę nowelizującą KPA. Została ona opublikowana w Dzienniku Ustaw (2021 r. poz. 1491) dnia 16 sierpnia 2021r. i wejdzie w życie dnia 16 września 2021r.

Adwokat składając zastrzeżenie do protokołu w trybie art. 162 KPC nie musi wskazywać przepisu, który został naruszony.

Sądy żądają niejednokrotnie od zawodowych pełnomocników, aby zgłaszając zastrzeżenie do protokołu w trybie art. 162 KPC wskazywali konkretny przepis, który miał naruszyć sąd. Niedawno opublikowano orzeczenie Sądu Najwyższego (wyrok SN z 30.09.2020r., sygn. IV CSK 9/19, publ. m.in. OSNC 2021 nr 6, poz. 42), z którego uzasadnienia wynika, że żądanie wskazania takiego konkretnego przepisu nie musi być spełnione, gdyż wystarczy wskazanie na rodzaj uchybienia popełnionego przez sąd, jego znaczenie dla wyniku postępowania i sugerowane możliwości skorygowania. I tak Sąd Najwyższy stwierdził:

„Celem art. 162 KPC jest pobudzenie inicjatywy procesowej stron, zapobieganie ich nielojalności przez zobligowanie do zwracania na bieżąco uwagi sądu na wszelkie uchybienia procesowe w celu ich niezwłocznego wyeliminowania i niedopuszczenie do celowego tolerowania przez strony takich uchybień z zamiarem późniejszego wykorzystania ich w środkach zaskarżenia. Skoro zastrzeżenia zgłaszane przez stronę stosownie do art. 162 KPC mają służyć osiągnięciu powyższego celu, to oczekiwania co do stopnia ich szczegółowości w konkretnej sprawie zależne są od tego, jakie uchybienia strona dostrzegła w czynnościach sądu. Oczywiście nie wystarczy przy tym stwierdzenie do protokołu, że strona zgłasza jakieś bliżej niesprecyzowane zastrzeżenia w odniesieniu do czynności lub decyzji procesowych sądu, lecz konieczne jest wskazanie na rodzaj uchybienia popełnionego przez sąd, jego znaczenie dla wyniku postępowania i sugerowane możliwości skorygowania.

Art. 162 KPC ma zastosowanie zarówno do stron reprezentowanych profesjonalnie, jak i nie korzystających z takiej reprezentacji.

Gdy chodzi o strony, które nie są profesjonalnie reprezentowane, to poczynając od 3 maja 2012 r. tylko pouczenie strony działającej bez profesjonalnego pełnomocnika o treści m.in. art. 162 KPC uzasadnia zastosowanie wobec niej rygorów tegoż przepisu. Od takiej strony, także pouczonej, nie można jednak wymagać, by wskazywała konkretne przepisy o postępowaniu cywilnym, które sąd miał naruszyć. Tego rodzaju oczekiwania można natomiast stawiać profesjonalnym pełnomocnikom reprezentującym stronę, chociaż w szeregu przypadkach warunki do skorygowania błędów procesowych sądu powstaną już po oznaczeniu sytuacji, w której doszło do popełnienia uchybienia przez sąd, określeniu jego rodzaju oraz znaczenia dla przebiegu postępowania i jego wyniku, a także zasugerowaniu możliwości jego usunięcia; nie jest wówczas konieczne powołanie się także przez profesjonalnego pełnomocnika na konkretny przepis, który sąd prowadzący postępowanie miał naruszyć.”

Ciekawe, jak cytowane orzeczenie „przyjmie się” w sądowej praktyce.

Przepowiedziane katastrofy.

Od 3 lipca 2021 roku do upływu roku od odwołania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii sędzia wg własnego wyboru może rozpoznawać sprawy na posiedzeniach zdalnych, na posiedzeniach w sali sądowej (ale tylko „gdy rozpoznanie sprawy na rozprawie lub posiedzeniu jawnym jest konieczne, a ich przeprowadzenie w budynku sądu nie wywoła nadmiernego zagrożenia dla zdrowia osób w nich uczestniczących”) lub – „gdy nie można przeprowadzić posiedzenia zdalnego, a przeprowadzenie rozprawy lub posiedzenia jawnego nie jest konieczne” – na posiedzeniu niejawnym. Wprowadzona możliwość rozpoznawania spraw na posiedzeniach niejawnych ma sprzyjać nadrobieniu przez sądy zaległości, ale jest sprzeczna z podstawowymi zasadami procesu cywilnego. Można teraz procedować w zasadzie w każdej sprawie jednoosobowo w obu instancjach na posiedzeniu niejawnym i orzekać w istocie tylko na podstawie dokumentów, bez wysłuchania świadków, stron i ich pełnomocników. Można ogłaszać orzeczenie tylko poprzez umieszczenie go w portalu internetowym. Czy będzie to budować autorytet wymiaru sprawiedliwości?  Czy obywatele będą ufać anonimowemu i odległemu sądowi? Oczywiście, że nie, ale wydaje się, że dla aktualnych politycznych decydentów jest to bez znaczenia.

Od 3 lipca ruszyły też tzw. doręczenia elektroniczne czyli zrównanie otwarcia pliku w portalu sądowym z jego doręczeniem do zawodowego pełnomocnika. Już w pierwszych dniach obowiązywania nowych przepisów w tym zakresie okazało się, że portale sądowe nie mają odpowiednich funkcjonalności, a skuteczność nowego sposobu doręczeń jest powszechnie kwestionowana. Nie sposób odmówić zasadności licznym – krytycznym wobec nowych rozwiązań – głosom w mediach. Reforma w tym zakresie nie została po prostu należycie przygotowana. I tu wydaje się, że politycznym decydentom jest to obojętne, choć ucierpi na tym sprawność wymiaru sprawiedliwości. Szkody będziemy mierzyć nie tylko liczbą odrzuconych jako „spóźnione” środków odwoławczych i reklamacji pełnomocników, ale przede wszystkim niezadowoleniem obywateli poszukujących ochrony prawnej w polskich sądach.  

Idę o zakład, że za rok lub dwa statystyki potwierdzą, iż ani możliwość rozpoznawania spraw cywilnych jednoosobowo na posiedzeniach niejawnych, ani doręczenia elektroniczne nie przyśpieszyły pracy sądów.

Bardzo drogi sąd.

Wraz z nowelizacją procedury cywilnej w 2019 roku dokonano zmian w ustawie o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (KSCU) sprowadzających się do znaczącego podwyższenia opłat sądowych, polegający i rozszerzenia ich zakresu.

I tak:

  1. Za każdy wniosek o sporządzenie i doręczenie orzeczenia albo zarządzenia z pisemnym uzasadnieniem należy teraz płacić 100 zł (art. 25b KSCU), a bez takiego wniosku sąd nie uzasadnia już na piśmie żadnego ze swych orzeczeń i zarządzeń (zob. art. 328, art. 357 § 21, art. 362 i art. 2621 KPC).
  2. Opłacie sądowej podlegają nowe czynności – wniosek złożony po zatwierdzeniu planu rozprawy o wezwanie na rozprawę świadka, biegłego lub strony (100 zł od każdej osoby – art. 34a ust. 1 KSCU) oraz wydanie zarządzenia o przymusowym sprowadzeniu świadka (200 zł – art. 34a ust 2 KSCU).
  3. Maksymalna opłata stała w sprawach o prawa niemajątkowe i wskazane w ustawie niektóre prawa majątkowe w procesie to obecnie 10 000 zł (art. 12 KSCU – dotychczas 5000 zł).
  4. Maksymalna opłata stosunkowa w sprawach o prawa majątkowe to teraz 200 000 zł (art. 13 ust. 2 KSCU; dotychczas 100 000 zł)
  5. W miejsce dotychczasowych czterech stawek opłat sądowych (30, 40, 50 i 60 zł)  wprowadzono jednolitą stawkę w wysokości 100 zł.
  6. Co najmniej dwukrotnie wzrosły maksymalne opłaty tymczasowe określane przez przewodniczącego w sprawach o prawa majątkowe, w których wartości przedmiotu sprawy nie da się ustalić w chwili jej wszczęcia – obecnie 2000 zł (art. 15 ust. 2 KSCU; dotychczas 1000 zł), a w postępowaniu grupowym 20 000 zł (art. 15 pkt 2 KSCU; dotychczas 10 000 zł).
  7. W sprawach dotyczących spółek (jak o rozwiązanie spółki, wyłączenie wspólnika czy uchylenie bądź stwierdzenie nieważności uchwały) opłata wynosi 5000 zł (art. 29 KSCU; dotychczas 2000 zł).
  8. Za wniosek o zawezwanie do próby ugodowej trzeba teraz zapłacić 1/5 opłaty sądowej od pozwu, a nie jak dotychczas, maksymalnie 300 zł (art. 19 ust. 3 pkt 3 KSCU).
  9. W przypadku rozszerzenia powództwa lub jego zmiany w sposób powodujący wzrost wartości przedmiotu sporu opłatę sądową w wysokości różnicy między opłatą należną od powództwa rozszerzonego lub zmienionego a opłatą należną sprzed rozszerzenia lub zmiany należy wnieść  opłatę od razu, a nie dopiero po wydaniu wyroku (art. 25a KSCU).
  10. Nie ma praktycznie możliwości uzyskania zwolnienia od kosztów sądowych przez spółki prawa handlowego (chyba że jedynym wspólnikiem lub udziałowcem jest Skarb Państwa). Zgodnie z nowym art. 103 ust. 2 KSCU wnosząc o takie zwolnienie „spółka handlowa powinna wykazać także, że jej wspólnicy albo akcjonariusze nie mają dostatecznych środków na zwiększenie majątku spółki lub udzielenie spółce pożyczki”, co jest zwykle po prostu niewykonalne.

Można twierdzić, że do procedury cywilnej wprowadzono nową zasadę – zasadę fiskalizmu. Na posiedzeniu w dniu 8 maja 2021 roku Naczelna Rada Adwokacka zobowiązała swoje prezydium do podjęcia działań w celu zmiany tych regulacji w związku ze skutkami pandemii. Wielkich nadziei na obniżenie opłat nie ma, ale przynajmniej warto o tym mówić.

Zażalenie równoległe skierowane do sądu drugiej instancji nie podlega odrzuceniu.

Zawodowy pełnomocnik skierował zażalenie na postanowienie okręgowego (sądu pierwszej instancji) odmawiające zwolnienia jego mocodawcy od kosztów sądowych za pośrednictwem sądu okręgowego do sądu apelacyjnego (sądu drugiej instancji), choć było to tzw. zażalenie równoległe wymienione w art. 394 1a § 1 pkt 1 k.p.c. Sąd Okręgowy w Toruniu uznał, że zażalenie to zostało skierowano do niewłaściwego sądu, ale go nie odrzucił, tylko postanowieniem z dnia 23 grudnia 2019r. zwrócił się do Sądu Najwyższego z następującym zagadnieniem prawnym:

„1. Czy zażalenie do innego składu sądu pierwszej instancji złożone przez profesjonalnego pełnomocnika skierowane do niewłaściwego sądu powinno podlegać odrzuceniu ze względu na fakt, iż profesjonalny pełnomocnik dokonał doboru niewłaściwego  środka zaskarżenia?

 2. w przypadku udzielenia odpowiedzi pozytywnej, czy postanowienie o odrzuceniu zażalenia powinien wydać sąd, do którego zażalenie skierowano?”

W dniu 20 listopada 2020r. Sąd Najwyższy podjął w składzie trzech sędziów następującą uchwałę (III CZP 12/20):

Sąd niewłaściwy, do którego skierowano zażalenie podlegające rozpoznaniu na podstawie art. 3941a § 1 k.p.c. przez inny skład sądu pierwszej instancji, przekazuje zażalenie do rozpoznania sądowi właściwemu (art. 200 § 14 w związku z art. 391 § 3 i art. 3941a § 2 k.p.c.).

W uzasadnieniu SN stwierdził m.in.: „Zażalenie cechuje się niskim stopniem sformalizowania, a ustawa nie przewiduje konstrukcyjnych wymagań dotyczących jego treści, których niespełnienie dyskwalifikowałoby ów środek jako skuteczną czynność procesową. Uchybienie polegające na wadliwym oznaczeniu sądu, do którego kierowane jest zażalenie, nie podlega również postępowaniu naprawczemu (art. 130 § 1 zdanie pierwsze k.p.c.), toteż nie może ono stanowić podstawy odrzucenia zażalenia na skutek nieusunięcia braków (art. 370 in fine – obecnie uchylony – w związku z art. 397 § 2 k.p.c. w dawnym brzmieniu).

Rozważając prawidłowy sposób postępowania w razie skierowania zażalenia do sądu niewłaściwego Sąd Najwyższy przyjął, że wadliwość ta nie może być traktowana jako oczywista niedokładność w rozumieniu art. 130 § 1 zdanie drugie k.p.c. i nie może podlegać sanacji przez przekazanie środka zaskarżenia sądowi właściwemu na podstawie art. 395 §1 k.p.c., ponieważ oznaczałoby to  – w obu przypadkach – że środek zaskarżenia rozpoznawałby sąd, do którego środek ten nie został skierowany. Wyłączone jest również zastosowanie art. 369 § 3 k.p.c., przepis ten bowiem dotyczy technicznej strony wniesienia środka odwoławczego. W związku z tym Sąd Najwyższy uznał za optymalne odpowiednie zastosowanie – na podstawie art. 391 § 2 (obecnie art. 397 § 3) i art. 391 § 1 – przepisu art. 200 § 1  (obecnie art. 200 § 14)k.p.c. Na tej podstawie przyjął, że przekazanie środka zaskarżenia do sądu właściwego  następuje w postaci postanowienia i należy do sądu, do którego środek ten został nieprawidłowo skierowany.”

Nie brakuje, niestety,  sędziów, którzy w każdej omyłce pełnomocnika poszukują podstawy do wydania niekorzystnego orzeczenia. Tym bardziej trzeba docenić wkład SN w zwalczaniu nadmiernego formalizmu.

Z życia adwokatury: notatka w przerwie Zjazdu

19 marca 2021 roku Krajowy Zjazd Adwokatury obradując on-line udzielił absolutorium Naczelnej Radzie Adwokackiej i wybrał nowe władze. Obrady zostały przerwane do 17 września z nadzieją, iż dalej będą mogły odbywać się już w tradycyjny sposób. Adwokatura ma zatem za sobą wybory, a przed sobą dyskusję programową. Na stanowisko Prezesa NRA kandydowało pięcioro adwokatów otrzymując w pierwszym głosowaniu odpowiednio 6, 28, 42, 113 i 137 głosów, co potwierdziło przypuszczenia, że liczy się tylko dwóch kandydatów, którzy najciężej pracowali pozyskując głosy w 24 izbach – Profesor i Prezydent. Dotychczasowy prezes – Stary Król otrzymał 42 głosy, co nie świadczy dobrze o jego doradcach, którzy powinni byli – choćby przez szacunek dla majestatu – ostrzec i powstrzymać Króla od ponownego kandydowania. W drugim, decydującym głosowaniu Prezydent zmierzył się z Profesorem i wygrał różnicą 19 głosów na 327 głosów prawidłowo oddanych. Opcja profesorska tym razem przegrała, a wygrała młodość, choć wspomagana dojrzałością starych. Prezydenta czekają cztery lata ciężkiej pracy, ale jest w najlepszym okresie swego życia, aby temu wyzwaniu sprostać.

W wyborach do Naczelnej Rady Adwokackiej większość stronników Starego Króla została wyeliminowana. Następnie, na pierwszym posiedzeniu NRA Ten, Który Porzucił Starego Króla jeszcze przed zjazdem stawiając na innego kandydata, otrzymał srogą odprawę w wyborach do prezydium. Skład prezydium NRA można określić jako zrównoważony, co może przełożyć się na efektywność jego pracy. Wszystko odbyło się w miłej, by nie powiedzieć, serdecznej atmosferze, z należytą porcją komplementów i zapewnień o wzajemnej życzliwości.

Sąd Apelacyjny potwierdził: skarga na orzeczenie referendarza sądu drugiej instancji o odmowie zwolnienia strony od kosztów apelacji jest de lege lata niedopuszczalna.

Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał w dniu 23 lutego 2021 roku postanowienie o odrzuceniu jako niedopuszczalnej skargi na postanowienie referendarza sądowego w tym sądzie o oddaleniu wniosku strony o zwolnienie jej od kosztów sądowych w zakresie opłaty od apelacji (sygn. akt V ACa 326/20). W uzasadnieniu postanowienia SA czytamy m.in.:

„Art. 39822 § 1 k.p.c. stanowi, że na orzeczenie referendarza sądowego służy skarga w przypadkach, w których na postanowienie sądu służyłoby zażalenie. Oznacza to, że jeżeli na postanowienie sądu drugiej instancji w danym przypadku nie przysługiwałoby zażalenie, to nie przysługuje w ogóle skarga na orzeczenie referendarza sądowego wydane w tym przedmiocie.

Zgodnie z art. 394 2 §1 i 11 k.p.c., zażalenie do innego składu sądu drugiej instancji przysługuje na postanowienie tego sądu o odrzuceniu apelacji, a także na postanowienia tego sądu, których przedmiotem jest: 1) odmowa ustanowienia adwokata lub rady prawnego  lub ich odwołanie, 2) oddalenie wniosku o wyłączenie sędziego, 3) zwrot kosztów procesu, o ile nie wniesiono skargi kasacyjnej, 4 )zwrot kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, 5) skazanie świadka, biegłego, strony, jej pełnomocnika oraz osoby trzeciej na grzywnę, 6) zarządzenie przymusowego sprowadzenia i aresztowania  świadka, 7) odmowa zwolnienia świadka i biegłego od grzywny i świadka od przymusowego sprowadzenia – z wyjątkiem postanowień wydanych w  wyniku rozpoznania zażalenia na podstawie sądu pierwszej instancji.

Przepis ten nie przewiduje zatem możliwości zaskarżenia postanowienia sądu drugiej instancji wydanego w przedmiocie oddalenia wniosku strony o zwolnienie od kosztów sądowych w postępowaniu apelacyjnym. […] W efekcie, złożona skarga podlegała odrzuceniu.”

Postanowienie Sądu Apelacyjnego o odrzuceniu skargi również jest niezaskarżalne.

Odmowa zwolnienia od opłaty od apelacji bez prawa zaskarżenia. Pominięcie ustawodawcze?

W wyniku nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego z 2019 roku na postanowienie sądu drugiej instancji (któremu na podstawie zmienionego art. 371 k.p.c. sąd pierwszej instancji niezwłocznie czyli bez kontroli instancyjnej przekazuje akta) o odmowie zwolnienia od kosztów sądowych, w szczególności opłaty od apelacji, nie przysługuje żaden środek odwoławczy. Oznacza to, że w praktyce jedynym decydentem i jedyną instancją  w tym zakresie jest referendarz w sądzie odwoławczym, który wykonuje czynności związane z nadaniem biegu apelacji na podstawie art. 373 §2 k.p.c. Postanowienie referendarza jest niezaskarżalne i jako takie nie wymaga nawet uzasadnienia.

Na kuriozalność takiego rozwiązania, określanego eufemistycznie „pominięciem legislacyjnym”, wskazał rzecznik praw obywatelskich w wystąpieniu do Ministra Sprawiedliwości z dnia 7 stycznia 2021r.

W odpowiedzi na pytania prawne Sądu Okręgowego w Rzeszowie dotyczące pośrednio tego zagadnienia Sąd Najwyższy w dniu 18 lutego 2021 roku podjął uchwałę:  „wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych złożony z apelacją rozpoznaje sąd drugiej instancji” i odmówił podjęcia uchwały w pozostałym zakresie (sygn.. akt III CZP 14/20). Wobec podjęcia takiej uchwały tym bardziej przekonywujący jest poniższy wywód w wystąpienia rzecznika praw obywatelskich:

„Mając zatem na uwadze zmianę kontekstu normatywnego, tj. modelu postępowania między instancyjnego i powierzenie kontroli formalnej apelacji, a przy tym także rozpoznania wniosku o zwolnienie od odpłaty od apelacji, złożonego wraz z tym środkiem odwoławczym, sądowi drugiej instancji, konieczne wydaje się rozszerzenie katalogu postanowień sądu drugiej instancji zaskarżanych zażaleniem poziomym o postanowienie o odmowie zwolnienia od kosztów.  

Ponadto, należy zasygnalizować, że niewskazanie postanowienia sądu drugiej instancji o odmowie zwolnienia od kosztów sądowych w art. 3942 §11 k.p.c., wydaje  się stanowić pominięcie ustawodawcze. Ustawodawca, zmieniając bowiem art. 117 § 6 k.p.c. i powierzając rozpoznanie wniosku o ustanowienie adwokata  (radcy prawnego) z urzędu w postępowaniu apelacyjnym  sądowi drugiej instancji, jednocześnie zagwarantował możliwość poddania rozstrzygnięcia o odmowie ustanowienia adwokata lub radcy prawnego lub ich odwołania kontroli w trybie zażalenia poziomego. Trudno znaleźć argumenty, które miałyby uzasadnić brak takiej gwarancji w odniesieniu do rozstrzygnięcia o odmowie zwolnienia od opłaty sądowej od apelacji. Tym bardziej, że zarówno instytucja zwolnienia od kosztów sądowych, jak i ustanowienia pełnomocnika z urzędu, stanowią wyraz  realizacji pomocy osobom, których ze względu na sytuację materialną nie stać na ponoszenie kosztów tej pomocy. Tym samym mają na celu zagwarantowanie możliwości dochodzenia przez takie osoby swoich praw.

Podsumowując  powyższe ustalenia, należy wskazać zatem, że z uwagi na konieczność zagwarantowania realizacji przede wszystkim prawa do sądu, zasadne wydaje się uzupełnienie katalogu postępowań sądu drugiej instancji, których kontrola możliwa jest w trybie zażalenia poziomego, o postanowienie o odmowie zwolnienia od kosztów sądowych.”

Nie ma chyba legislatora, który nie popełnia błędów. Rzecz w tym, aby słuchać mądrych rad i błędy te naprawiać.

A jednak paraliż ?

W nawiązaniu do poprzedniego postu o projektowanych przez rząd RP zmianach Kodeksu postępowania cywilnego skutkujących ograniczeniem jawności posiedzeń, kolegialności orzekania i odstąpieniem od doręczania korespondencji sądowej pocztą warto zapoznać się z ich pisemnym uzasadnieniem przygotowanym przez projektodawcę (druk sejmowy nr 899)

W uzasadnieniu czytamy m.in.:

„Zmiany te związane są z postępującą epidemią w kraju i na świecie. W świetle zaistniałych okoliczności, które grożą paraliżem wymiaru sprawiedliwości, należy przyjąć jako zasadę odbywanie rozpraw i posiedzeń jawnych w formie odmiejscowionej. Jeżeli nie ma takiej możliwości, wzgląd na bezpieczeństwo uczestników postępowania oraz pracowników wymiaru sprawiedliwości nakazuje odejście od ściśle postrzeganej zasady jawności zewnętrznej i skierowanie sprawy na posiedzenie niejawne. W ocenie projektodawcy szybkość postępowania jest również wartością, którą należy się w tym przypadku kierować, w szczególności, że nie wpływa ona negatywnie na prawa strony do rzetelnego rozpoznania sprawy. W każdy przypadku może bowiem zostać przeprowadzone postępowanie dowodowe z dokumentów, dowód z opinii biegłych czy zeznań świadków na piśmie, co umożliwia sądowi zebranie pełnego materiału dowodowego, aby móc wydać wyrok w sprawie oparty o całokształt okoliczności sprawy. Przede wszystkim jednak nie zagraża bezpieczeństwu uczestników postępowania i pracowników sądu.

Zderzenie dwóch wartości konstytucyjnych (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP) – jawności rozprawy i prawa do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, ale z wyłączeniem tej pierwszej, nie pozostawia wątpliwości, której należy dać pierwszeństwo. Są sprawy, które nie mogą lub nie powinny czekać na rozstrzygnięcie, i czasem jedynym sposobem na to jest procedowanie ich w trybie niejawnym, jeżeli oczywiście nie jest możliwe zastosowanie środków porozumiewania się na odległość sądu ze stronami, bo ten sposób przeprowadzania rozprawy ma absolutny priorytet. Strona ma możliwość skorzystania z łączy teleinformatycznych znajdujących się w siedzibie sądu, w którym przeprowadzana jest rozprawa, lub sądu, w którego obszarze właściwości zamieszkuje. Gwarantują to już obowiązujące przepisy k.p.c. (art. 151).

Dopiero gdy sąd uzna przeprowadzenie rozprawy za konieczne, a względy epidemiczne nie będą stały temu na przeszkodzie, posiedzenie jawne będzie mogło odbyć się w tradycyjnej formie.

Z tych samych względów konieczne jest również przyjęcie jako zasady rozpoznawania spraw przez sąd w składzie jednego sędziego. Podyktowane jest to oczywiście zagrożeniem epidemiologicznym, jakie stwarzają sobie nawzajem trzy osoby zasiadające wspólnie w składzie sądu. Nie ma bowiem znaczenia, czy w sprawie orzeka jeden czy trzech sędziów. Nie ma obiektywnych i sprawdzalnych danych pozwalających na przyjęcie, że wyrok wydany w składzie jednego sędziego jest mniej sprawiedliwy niż wydany w poszerzonym składzie, czy też że sprawa została mniej wnikliwie zbadana przez jednego sędziego niż trzech. Pojawiające się w tym zakresie supozycje są głęboko krzywdzące dla sędziów i świadczą jedynie o braku znajomości metodyki pracy sędziego. Oznaczałoby to również swoiste votum nieufności dla wiedzy i umiejętności ciężko pracujących sędziów w sądach pierwszej instancji, którzy de facto, mając mniejsze doświadczenie i w założeniu wiedzę niż ich koledzy z wyższej instancji, muszą rozpoznać daną sprawę równie rzetelnie i wnikliwie. […]

Czas również na umożliwienie komunikacji elektronicznej między sądem i fachowymi pełnomocnikami. W przypadku podania przez nich adresu poczty elektronicznej i złożenia wniosku w piśmie procesowym sąd będzie mógł komunikować się z pełnomocnikiem za pomocą ww. poczty.

Dla zapobieżenia ewentualnego paraliżu wymiaru sprawiedliwości oraz zapewnienia bezpieczeństwa pracownikom sądów i uczestnikom postępowań sądowych, przepisy zmieniane w art. 9 powinny dotyczyć również postępowań w toku, w tym w zakresie zmiany składu z wieloosobowego na jednoosobowy. W tym ostatnim przypadku sprawa pozostanie w referacie sędziego referenta, który stanie się przewodniczącym. Sytuacja pandemiczna ciągle się pogarsza i nie do przewidzenia jest jej dalszy przebieg. Stąd konieczność podjęcia ekstraordynaryjnych środków mających na celu nie tyle usprawnienie, co zagwarantowanie pracy sądów w tym ciężkim dla wszystkich okresie.”

W uzasadnieniu projektu czytamy dalej, że regulacje nie będą miały wpływu na działalność mikroprzedsiębiorców, małych i średnich przedsiębiorców i nie są sprzeczne z prawem Unii Europejskiej oraz że „brak jest możliwości podjęcia alternatywnych środków osiągnięcia celu projektowanej regulacji w stosunku do działań legislacyjnych.”

Adwokaci, szykujcie się na nową sądową rzeczywistość!

Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało właśnie projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw. Zmiany mają dotyczyć m.in. ustawy o obligacjach, ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym, ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu, ustawy o komornikach sądowych, Kodeksu spółek handlowych, Kodeksu postępowania cywilnego i Prawa konsularnego.

Zgodnie z art. 9 projektowanej ustawy w ustawie z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych artykuły 15zzs1  ust. 1 art. 15zzs9 tej ustawy mają otrzymać brzmienie:

„Art. 15zzs1. 1. W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego, zwanej dalej „Kodeksem postępowania cywilnego”:

1)     rozprawę lub posiedzenie jawne przeprowadza się przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających przeprowadzenie ich na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku, z tym że osoby w nich uczestniczące nie muszą przebywać w budynku sądu;

2)     przewodniczący może zarządzić przeprowadzenie posiedzenia niejawnego, gdy nie można przeprowadzić rozprawy lub posiedzenia jawnego na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku;

3)     w pierwszej i drugiej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego; prezes sądu może zarządzić rozpoznanie sprawy w składzie trzech sędziów, jeżeli uzna to za wskazane ze względu na szczególną zawiłość lub precedensowy charakter sprawy.

2. Od przeprowadzenia rozprawy lub posiedzenia jawnego w sposób przewidziany w ust. 1 pkt 1 można odstąpić tylko w przypadku, jeżeli rozpoznanie sprawy na rozprawie lub posiedzeniu jawnym jest konieczne, a odbycie posiedzenia w budynku sądu nie wywoła nadmiernego zagrożenia dla zdrowia osób w nim uczestniczących.”

Art. 15zzs9. 1. W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich w sprawach wymienionych w art. 15zzs1 pierwsze pismo procesowe wnoszone przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego albo Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej powinno zawierać adres służbowej poczty elektronicznej i numer telefonu.

2. W braku możliwości wykorzystania systemu teleinformatycznego cyfrowe odwzorowania pism procesowych, zawiadomień, wezwań i orzeczeń sąd doręczaadwokatowi, radcy prawnemu, rzecznikowi patentowemu lub Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej na wskazany adres służbowej poczty elektronicznej.

3. Cyfrowe odwzorowania pism procesowych, zawiadomień, wezwań i orzeczeń uznaje się za doręczone w następnym dniu roboczym od chwili wprowadzenia ich przez sąd do środka komunikacji elektronicznej w taki sposób, żeby adresat mógł zapoznać się z jego treścią.

4. Doręczenie, o którym mowa w ust. 1–3, wywołuje skutki procesowe określone w Kodeksie postępowania cywilnego właściwe dla doręczenia odpisu pisma procesowego, zawiadomienia, wezwania lub odpisu orzeczenia.

Art. 9 wchodzi w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia ustawy. Zgodnie z art. 11 projektowanej ustawy przepisy ustawy zmienianej w art. 9 stosuje się również do postępowań rozpoznawanych według przepisów ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego wszczętych i niezakończonych przed dniem jej wejścia w życie, a sprawy, które przed wejściem w życie cytowanego art. 9 sąd rozpoznawał w składzie innym niż jednego sędziego, w dalszym ciągu prowadzone są przez sędziego, któremu sprawa została przydzielona jako referentowi, do zakończenia sprawy w danej instancji.

Uzasadnienie projektowanych zmian zasługuje na odrębny wpis, który wkrótce się pojawi.