Z życia adwokatury: notatka w przerwie Zjazdu

19 marca 2021 roku Krajowy Zjazd Adwokatury obradując on-line udzielił absolutorium Naczelnej Radzie Adwokackiej i wybrał nowe władze. Obrady zostały przerwane do 17 września z nadzieją, iż dalej będą mogły odbywać się już w tradycyjny sposób. Adwokatura ma zatem za sobą wybory, a przed sobą dyskusję programową. Na stanowisko Prezesa NRA kandydowało pięcioro adwokatów otrzymując w pierwszym głosowaniu odpowiednio 6, 28, 42, 113 i 137 głosów, co potwierdziło przypuszczenia, że liczy się tylko dwóch kandydatów, którzy najciężej pracowali pozyskując głosy w 24 izbach – Profesor i Prezydent. Dotychczasowy prezes – Stary Król otrzymał 42 głosy, co nie świadczy dobrze o jego doradcach, którzy powinni byli – choćby przez szacunek dla majestatu – ostrzec i powstrzymać Króla od ponownego kandydowania. W drugim, decydującym głosowaniu Prezydent zmierzył się z Profesorem i wygrał różnicą 19 głosów na 327 głosów prawidłowo oddanych. Opcja profesorska tym razem przegrała, a wygrała młodość, choć wspomagana dojrzałością starych. Prezydenta czekają cztery lata ciężkiej pracy, ale jest w najlepszym okresie swego życia, aby temu wyzwaniu sprostać.

W wyborach do Naczelnej Rady Adwokackiej większość stronników Starego Króla została wyeliminowana. Następnie, na pierwszym posiedzeniu NRA Ten, Który Porzucił Starego Króla jeszcze przed zjazdem stawiając na innego kandydata, otrzymał srogą odprawę w wyborach do prezydium. Skład prezydium NRA można określić jako zrównoważony, co może przełożyć się na efektywność jego pracy. Wszystko odbyło się w miłej, by nie powiedzieć, serdecznej atmosferze, z należytą porcją komplementów i zapewnień o wzajemnej życzliwości.