Czy sędziowie należycie cenią ludzką wolność?

W dodatku „Rzecz o Prawie” do Rzeczpospolitej z 25 sierpnia 2020 roku ukazał się artykuł krytykujący pracę sędziów na tzw. posiedzeniach aresztowych. Autorzy – adwokaci Wojciech Bergier i Michał Fertak (nota bene rzecznik prasowy Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie) zwracają uwagę, że sędziowie niejednokrotnie postanawiają o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych bez zapoznania się z całością akt sprawy i popadają w nawykowe myślenie, że skoro prokurator wnioskuje o areszt, to jest to rezultat jego rzetelnej i obiektywnej analizy sprawy. Posiedzenia aresztowe trwają krótko, głosy obrońców nie są brane pod uwagę (bywa, że projekt postanowienia o tymczasowym aresztowaniu jest sporządzany jeszcze przed ich wysłuchaniem), a uzasadnienie postanowienia to niejednokrotnie zbiór frazesów i ogólników. Prowadzi to autorów do wniosku, że taka praktyka po prostu krzywdzi ludzi.


Wg wydawcy „Rzecz o Prawie” to tygodnik dostępny tylko w prenumeracie. Tym bardziej warto zauważyć ten artykuł (nakreślony adwokackim piórem), bo jest to chyba pierwszy tekst w poczytnej, ogólnopolskiej gazecie  krytyczny wobec sposobu postrzegania ludzkiej wolności przez niektórych sędziów. Można tylko dodać, że temu, kto nie ceni należycie wolności cudzej, z większym trudem przyjdzie obronić wolność własną.