Zawodowy pełnomocnik skierował zażalenie na postanowienie okręgowego (sądu pierwszej instancji) odmawiające zwolnienia jego mocodawcy od kosztów sądowych za pośrednictwem sądu okręgowego do sądu apelacyjnego (sądu drugiej instancji), choć było to tzw. zażalenie równoległe wymienione w art. 394 1a § 1 pkt 1 k.p.c. Sąd Okręgowy w Toruniu uznał, że zażalenie to zostało skierowano do niewłaściwego sądu, ale go nie odrzucił, tylko postanowieniem z dnia 23 grudnia 2019r. zwrócił się do Sądu Najwyższego z następującym zagadnieniem prawnym:
„1. Czy zażalenie do innego składu sądu pierwszej instancji złożone przez profesjonalnego pełnomocnika skierowane do niewłaściwego sądu powinno podlegać odrzuceniu ze względu na fakt, iż profesjonalny pełnomocnik dokonał doboru niewłaściwego środka zaskarżenia?
2. w przypadku udzielenia odpowiedzi pozytywnej, czy postanowienie o odrzuceniu zażalenia powinien wydać sąd, do którego zażalenie skierowano?”
W dniu 20 listopada 2020r. Sąd Najwyższy podjął w składzie trzech sędziów następującą uchwałę (III CZP 12/20):
Sąd niewłaściwy, do którego skierowano zażalenie podlegające rozpoznaniu na podstawie art. 3941a § 1 k.p.c. przez inny skład sądu pierwszej instancji, przekazuje zażalenie do rozpoznania sądowi właściwemu (art. 200 § 14 w związku z art. 391 § 3 i art. 3941a § 2 k.p.c.).
W uzasadnieniu SN stwierdził m.in.: „Zażalenie cechuje się niskim stopniem sformalizowania, a ustawa nie przewiduje konstrukcyjnych wymagań dotyczących jego treści, których niespełnienie dyskwalifikowałoby ów środek jako skuteczną czynność procesową. Uchybienie polegające na wadliwym oznaczeniu sądu, do którego kierowane jest zażalenie, nie podlega również postępowaniu naprawczemu (art. 130 § 1 zdanie pierwsze k.p.c.), toteż nie może ono stanowić podstawy odrzucenia zażalenia na skutek nieusunięcia braków (art. 370 in fine – obecnie uchylony – w związku z art. 397 § 2 k.p.c. w dawnym brzmieniu).
Rozważając prawidłowy sposób postępowania w razie skierowania zażalenia do sądu niewłaściwego Sąd Najwyższy przyjął, że wadliwość ta nie może być traktowana jako oczywista niedokładność w rozumieniu art. 130 § 1 zdanie drugie k.p.c. i nie może podlegać sanacji przez przekazanie środka zaskarżenia sądowi właściwemu na podstawie art. 395 §1 k.p.c., ponieważ oznaczałoby to – w obu przypadkach – że środek zaskarżenia rozpoznawałby sąd, do którego środek ten nie został skierowany. Wyłączone jest również zastosowanie art. 369 § 3 k.p.c., przepis ten bowiem dotyczy technicznej strony wniesienia środka odwoławczego. W związku z tym Sąd Najwyższy uznał za optymalne odpowiednie zastosowanie – na podstawie art. 391 § 2 (obecnie art. 397 § 3) i art. 391 § 1 – przepisu art. 200 § 1 (obecnie art. 200 § 14)k.p.c. Na tej podstawie przyjął, że przekazanie środka zaskarżenia do sądu właściwego następuje w postaci postanowienia i należy do sądu, do którego środek ten został nieprawidłowo skierowany.”
Nie brakuje, niestety, sędziów, którzy w każdej omyłce pełnomocnika poszukują podstawy do wydania niekorzystnego orzeczenia. Tym bardziej trzeba docenić wkład SN w zwalczaniu nadmiernego formalizmu.