Warto zapoznać się z nie najnowszym, co prawda, ale niedawno opublikowanym, wyrokiem Sądu Najwyższego potwierdzającym szerokie uprawnienia sądownictwa polubownego (wyrok z dn. 18.07.2019r. sygn. akt CSK 323/18).
W uzasadnieniu powołanego orzeczenia SN stwierdził m.in.:
„Zgodnie z art. 1184 § 2 k.p.c. sąd polubowny może, z zastrzeżeniem przepisów ustawy, prowadzić postępowanie w taki sposób, jaki uzna za właściwy i nie jest związany przepisami o postępowaniu przed sądem państwowym. […] Istotą sądownictwa polubownego jest autonomia i swoboda działania stron, a sąd polubowny nie jest związany przepisami kodeksu postępowania cywilnego o postępowaniu przed sądem państwowym (art. 1184 § 2 k.p.c.). Obligują go jedynie bezwzględnie obowiązujące przepisy kodeksu postępowania cywilnego normujące postępowanie przed sądem polubownym […] jeżeli przepis ustawy nie stanowi inaczej, strony mogą uzgodnić sposób postępowania przed sądem polubownym (art. 1184 § 1 w zw. z art. 1184 § 2 k.p.c.).” Strony czynią to zwykle poddając postępowanie postanowieniom regulaminu danego sądu. Wyrok sądu polubownego może zostać uchylony tylko w przypadku spełnienia jednej z przesłanek określonych w art. 1206 k.p.c., z których najczęściej wskazywaną jest sprzeczność z podstawowymi zasadami porządku prawnego RP, która to klauzula – co przypomina SN – jest interpretowana wąsko.
„W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, że podstawa z art. 1206 § 2 pkt 2 k.p.c. jest uzasadniona wówczas, gdy skutek wyroku sądu polubownego godzi w podstawowe zasady porządku prawnego państwa. Należy przez nie rozumieć nie tylko normy konstytucyjne o zasadniczym znaczeniu ale i naczelne zasady rządzące poszczególnymi dziedzinami prawa materialnego i procesowego. Sąd nie może w ramach postępowania o uchylenie wyroku sądu polubownego rozstrzygać merytorycznie sporu między stronami postępowania arbitrażowego. W konsekwencji nie może badać, czy wyrok sądu polubownego nie pozostaje w sprzeczności z prawem materialnym i czy znajduje oparcie w faktach podanych w jego uzasadnieniu, jak również czy fakty te zostały prawidłowo ustalone.”
Szeroko jest natomiast rozumiana moc wiążąca orzeczenia sądu polubownego. Jak precyzuje SN w powołanym wyroku:
Wobec widocznej zapaści sądów powszechnych i koszmarnej podwyżki opłat sądowych może warto częściej czynić zapisy na sąd polubowny i tam poszukiwać sprawiedliwości?
„Za szerokim ujęciem granic mocy wiążącej orzeczenia przemawia ekonomia procesowa i jednolitość rozstrzygnięć zapadających w związanych sprawach, natomiast za wąskim – zasada dyspozycyjności, swoboda jurysdykcyjna sędziego, jak i chęć zapobiegania petryfikacji rozstrzygnięć błędnych. W orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje zasługujący na podzielenie pogląd, że granice przedmiotowe mocy wiążącej należy oceniać według reguł przyjętych w art. 366 k.p.c. w odniesieniu do przedmiotowych granic powagi rzeczy osądzonej. W konsekwencji moc wiążącą z perspektywy kolejnych postępowań uzyskują jedynie ustalenia dotyczące tego, o czym orzeczono w związku z podstawą sporu (rozstrzygnięcie o żądaniu w połączeniu z jego podstawą faktyczną). Moc wiążąca orzeczenia nie rozciąga się natomiast na kwestie prejudycjalne, które sąd przesądził, dążąc do rozstrzygnięcia o żądaniu i których rozstrzygnięcie znajduje się poza sentencją, jako element jej motywów. Natomiast treść uzasadnienia może służyć sprecyzowaniu rozstrzygnięcia zawartego w sentencji, a nie temu by moc wiążącą orzeczenia rozciągać na kwestie pozostające poza sentencją. Inaczej rzecz ujmując moc wiążąca odnosi się do skutku prawnego, który stanowił przedmiot orzekania i nie oznacza związania sądu i stron ustaleniami i oceną prawną zawartą w uzasadnieniu innego orzeczenia, w tym rozstrzygnięcia o zasadności zarzutów podnoszonych przez pozwanego. Zakresem prawomocności materialnej jest bowiem objęty tylko ostateczny wynik rozstrzygnięcia, a nie przesłanki, które do tego doprowadziły. Tego rodzaju zagadnienia mogą być przedmiotem odmiennego osądu w późniejszych procesach, dopóki nie zostaną objęte rozstrzygnięciem w sposób, który będzie wiązał kolejne sądy w dalszych postępowaniach.”