W dniu 18.11.2021 r. o godzinie 9.30 TSUE ogłosi kolejny wyrok w sprawie polskich konsumentów przeciwko Raiffeisen Bank International A.G. dotyczący nieuczciwych klauzul w umowach o kredyt denominowany lub indeksowany kursem waluty obcej (C-212/20).
Zarówno przed sądem krajowym, jak i przed TSUE konsumentów w tej sprawie reprezentują adw. Marcin Szymański i r.pr. Justyna Karolina Mikołajek z kancelarii Drzewiecki Tomaszek i Wspólnicy sp.j.
Pytania prejudycjalne sądu krajowego
Wyrok TSUE ma stanowić odpowiedź na zadane przez Sąd Rejonowy dla Warszawy – Woli w Warszawie pytania:
Czy w świetle art. 3 ust. 1, art. 4 ust. 1 i art. 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich oraz jej motywów, przewidujących obowiązek sporządzania umowy prostym i zrozumiałym językiem oraz konieczność interpretowania wątpliwości na korzyść konsumenta, zapis umowy określający kurs kupna i sprzedaży waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego kursem waluty obcej musi być sformułowany w sposób jednoznaczny, tj. tak, aby kredytobiorca/konsument mógł samodzielne określić ten kurs w danym dniu, czy też w świetle rodzaju umowy, o którym mowa w art. 4 ust. 1 w/w dyrektywy, długoterminowego (kilkudziesięcioletniego) charakteru umowy oraz faktu, iż wysokość waluty obcej podlega ciągłym (w każdej chwili) zmianom, możliwe jest sformułowanie postanowienia umownego w sposób ogólniejszy, a mianowicie odnoszący się do rynkowej wysokości waluty obcej uniemożliwiający wprowadzenie znaczącej nierównowagi stron w zakresie praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta w rozumieniu art. 3 ust. 1 w/w dyrektywy?
W razie pozytywnej odpowiedzi na pierwsze, czy w świetle art. 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich oraz jej motywów, możliwa jest interpretacja zapisu umownego dotyczącego określania przez kredytodawcę (bank) kursu kupna i sprzedaży waluty obcej w ten sposób, aby rozstrzygnąć wątpliwości umowne na korzyść konsumenta i przyjąć, że umowa określa kursy kupna i sprzedaży waluty obcej, nie w sposób dowolny, lecz wolnorynkowy zwłaszcza w sytuacji, gdy obie strony tak samo rozumiały zapisy umowne określające kurs kupna i sprzedaży waluty obcej bądź kredytobiorca/konsument nie był zainteresowany kwestionowanym postanowieniem umownym w czasie zawarcia umowy i jej wykonywania, w tym nie zaznajomił się z treścią umowy w chwili jej zawarcia i przez cały czas jej trwania?
Warszawski Sąd Rejonowy pragnie zatem rozstrzygnięcia przez TSUE dwóch kwestii:
-
Czy w świetle wynikającego z Dyrektywy 93/13 obowiązku formułowania przez przedsiębiorcę postanowień umowy prostym i zrozumiałym językiem konieczne jest, aby zamieszczone w umowie kredytu postanowienia dotyczące przeliczeń walutowych wskazywały zrozumiałe i obiektywne kryteria ustalania kursu waluty obcej stosowanego do tych przeliczeń, tak aby konsument mógł w oparciu o nie samodzielnie ustalić ten kurs, czy też wystarczające ma być odwołanie się do bliżej niesprecyzowanego „kursu rynkowego” ?
-
Czy w sytuacji, gdy umowa kredytu uprawnia bank do arbitralnego wyznaczania kursu waluty obcej na potrzeby przeliczeń walutowych, sąd może w ramach – w naszej ocenie dosyć swoiście rozumianej przez sąd odsyłający – „prokonsumenckiej” wykładni przyjąć, że strony uzgodniły, że bank będzie wyznaczać ten kurs nie w sposób dowolny, lecz „wolnorynkowy”. Dotyczyć to miałoby zwłaszcza sytuacji, gdy „konsument nie był zainteresowany kwestionowanym postanowieniem umownym w czasie zawarcia umowy i jej wykonywania, w tym nie zaznajomił się z treścią umowy w chwili jej zawarcia i przez cały czas jej trwania.”
Stanowisko kancelarii DT
Trudno nie odnieść wrażenia, że pytania te stanowią kolejną, po zadanych w sprawach C-19/20 oraz C-198/20, próbę ograniczenia przez sąd krajowy działania Dyrektywy 93/13 i wynikającej z niej ochrony konsumentów.
Stoimy jednoznacznie na stanowisku, że wynikający z Dyrektywy 93/13 wymóg transparentnego formułowania postanowień umów oferowanych konsumentom w przypadku postanowień dotyczących przeliczeń walutowych zamieszczonych w umowach o kredyt denominowany i indeksowany oznacza zarówno konieczność poinformowania konsumenta o bardzo poważnym ryzyku, jakie podejmuje zawierając umowę tego rodzaju, jak i przedstawienie obiektywnej i zrozumiałej dla przeciętnego konsumenta metody ustalania kursu waluty obcej, tak żeby konsument był w stanie oszacować ryzyko związane z umową i podjąć świadoma decyzję co do przyjęcia oferowanego mu przez bank produktu finansowego.
Uważamy, że określenie „kurs rynkowy” jest niejednoznaczne i niewystarczające dla podjęcia przez konsumenta świadomych decyzji, a w szczególności nie chroni konsumenta przed arbitralnymi decyzjami banku.
Uważamy, że zarówno na gruncie prawa polskiego, jak i Dyrektywy 93/13 niedopuszczalna jest redukcja utrzymująca skuteczność, do której sprowadza się wykładnia, której dotyczy pytanie sądu.
W sprawie tej zbieżne z naszym stanowisko zajęła Komisja Europejska, Rzecznik Praw Obywatelskich i Rzeczpospolita Polska . Przeciwne naszemu jedynie- Raiffeisen Bank International A.G. oraz Republika Portugali (co nie dziwi w świetle faktu, że głównym akcjonariuszem Banku Millennium S.A., przeciwko któremu prowadzimy największy w Polsce pozew grupowy „frankowiczów” jest największy prywatny bank w Portugalii – Banco Comercial Português (BCP)). Jesteśmy zatem dobrej myśli.
Stanowisko Komisji Europejskiej
Komisja Europejska w swoim stanowisku w tej sprawie stwierdza jednoznacznie:
-
fakt, iż konsument musi być w stanie zrozumieć konkretne funkcjonowanie warunku umowy i ocenić, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, konsekwencje ekonomiczne jakie wynikają dla niego z tej umowy, oznacza, że – ostatecznie – powinien on być w stanie ustalić kurs wymiany w danym dniu na podstawie podanych informacji. (…) Mechanizm określający kurs wymiany oraz czynniki brane pod uwagę przy jego obliczaniu muszą być jednak obiektywne, jasne i weryfikowalne. W przeciwnym razie nawet ekspert (nie mówiąc o przeciętnym konsumencie) nie byłby w stanie oszacować kursu wymiany, czego wymaga wymóg przejrzystości ustanowiony w dyrektywie 93/13. (…) Zdaniem Komisji, w świetle powyższych wyjaśnień, hipotetyczne odesłanie w umowie kredytu indeksowanego do waluty obcej do ogólnego określenia „wartości rynkowej” tej waluty, jako wartości stosowanej w procesie indeksacji, nie spełniałoby wymogu przejrzystości ustanowionego w dyrektywie 93/13. Takie ogólne i nieprecyzyjne odniesienie w ocenie Komisji nie spełniałoby warunku przedstawienia w umowie, w sposób wyczerpujący, jednoznacznych i zrozumiałych kryteriów ustalania kursu;
-
jak wskazuje sąd odsyłający, ustalenie czy dany kurs wymiany waluty jest kursem rynkowym mogłoby być bez trudności dokonane przez biegłych sądowych posiadających wiedzę fachową w dziedzinie bankowości, Komisja pragnie wyraźnie podkreślić, że w świetle orzecznictwa Trybunału możliwość dokonania oceny przez biegłego sądowego nie stanowi właściwego punktu odniesienia podczas stosowania wymogu przejrzystości ustanowionego w dyrektywy. (…) Zdaniem Komisji art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoją na przeszkodzie temu, by sąd krajowy dokonywał wykładni umowy w taki sposób, że nieuczciwy warunek umowny byłby (chociażby częściowo) wiążący dla konsumenta. (…) nie jest dopuszczalne stosowanie przez sąd krajowy art. 5 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sposób, który podważałby stosowanie lub skuteczność art. 6 ust. 1 tejże dyrektywy, zgodnie z którym nieuczciwy warunek umowny nie jest wiążący dla konsumenta, a jego skutki powinny zostać całkowicie usunięte. (…) Art. 6 ust. 1 dyrektywy, stanowiący, że nieuczciwy warunek umowny nie jest wiążący dla konsumenta, jest przepisem bezwzględnie obowiązującym, chroniącym porządek publiczny, i zasadniczo nie można odstąpić od jego stosowania. (…) W świetle wyroku w sprawie Dziubak, zdaniem Komisji nie budzi wątpliwości, że art. 65 kodeksu cywilnego w niniejszej sprawie nie może zostać uznany za przepis prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym44. Powołanie się na wskazany przepis kodeksu cywilnego nie pozwala zatem sądowi odsyłającemu na uznanie, że określony w badanym warunku umownym mechanizm indeksacji nie był jednostronnie i arbitralnie narzucony przez bank, lecz opierał się na obiektywnych wartościach rynkowych korzystnych dla konsumentów. Taka wykładnia nie mogłaby w każdym bądź razie opierać się na założeniu, że strony zgodziły się na stosowanie rynkowych kursów wymiany.
Stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich
W sposób szczególnie krytyczny wobec argumentacji i propozycji Sądu Rejonowego wypowiedział się Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdzając m.in.:
-
Rozumowanie sądu odsyłającego, które doprowadziło do zadania pytania, oparte jest na błędnym rozumieniu treści prawa: dyrektywy 93/13, relacji między przepisami krajowymi i prawem UE oraz prawa krajowego. Ewentualne przyjęcie argumentacji prezentowanej przez sąd wyłączy możliwość zapewnienia polskim konsumentom efektywnej ochrony, wymaganej na tle dyrektywy 93/13, prowadząc do erozji stosowania prawa konsumenckiego w Polsce.
-
Przyjęcie argumentacji sądu odsyłającego prowadzi do obejścia wypracowanego w orzecznictwie TS zakazu zmiany treści klauzuli uznanej za abuzywną. Sąd dokonuje obejścia tego zakazu przenosząc działania mające na celu zmianę treści klauzuli na etap kontroli transparentności.
-
Odesłanie do „kursu rynkowego” nie jest odesłaniem jednoznacznym, ze względu na wielość istniejących „kursów rynkowych” (omawia to dokładnie w swoim piśmie strona powodowa). Brak jednoznaczności określenia „kurs rynkowy” w dalszym ciągu umożliwiałaby bankowi manipulacje związane z wyliczeniami dotyczącymi.
- Sąd odsyłający przyjmuje błędnie, że realizacja obowiązków nałożonych na banki przez prawo krajowe (w szczególności art. 69 ust. 2 prawa bankowego, obowiązującego w chwili zawarcia umowy), zapewnia prawidłową realizację przepisów dyrektywy 93/13. Fakt, że w chwili zawarcia umowy nie istniały przepisy prawa krajowego, które wprowadzałyby obowiązek wskazania zasad ustalania kursów walut (obowiązek taki został wprowadzony dopiero w 2011 roku), nie ma wpływu na konieczność realizacji przez bank obowiązków wynikających z dyrektywy 93/13, to jest obowiązku zapewnienia transparentności postanowień w umowach zawieranych z konsumentami.
-
Próba pozostawienia klauzuli w umowie, podejmowana przez sąd wbrew stanowisku – a tym samym wbrew interesowi – konsumenta nie może zostać uznana za wykładnię na korzyść konsumenta.
W pełni zgodne z naszym stanowisko zajęła również Rzeczpospolita Polska. W uwagach na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej czytamy:
-
Rzeczpospolita Polska jest zdania, że art. 4 ust. 2 i art. 5 dyrektywy 93/13/EWG sprzeciwiają się uznaniu za sporządzony prostym i zrozumiałym językiem warunku umownego dotyczącego sposobu ustalania kursu waluty indeksacji kredytu poprzez ogólne odwołanie się do wartości rynkowej takiej waluty. Rzeczpospolita Polska podkreśla jednak, że w niniejszej sprawie strony nie odwołały się do takiego kursu w umowie;
-
sąd odsyłający rozważa, czy za wyrażony prostym i zrozumiałym językiem można uznać warunek umowny, który nie nakłada żadnych obowiązków na przedsiębiorcę ani nie udziela żadnych praw konsumentowi, jeżeli sąd dojdzie do przekonania, że strony – godząc się na ten warunek – miały na myśli określone rozwiązanie (stosowanie kursu rynkowego CHF), które w ocenie sądu jest korzystne dla konsumenta. Zdaniem Rzeczypospolitej Polskiej na pytanie drugie należy odpowiedzieć w sposób przeczący. Dyrektywa 93/13/EWG stanowczo sprzeciwia się koncepcji rozważanej przez sąd odsyłający, gdyż jest ona sprzeczna z jednoznacznym brzmieniem jej przepisów, zaś zaakceptowanie tej koncepcji podważałoby skuteczność tej dyrektywy;
-
Zapewnienie, stosownie do art. 5 dyrektywy 93/13/EWG, aby umowy były formułowane w sposób zrozumiały dla konsumentów, stanowi cel sam w sobie. Sporządzanie postanowień umownych w sposób niezrozumiały jest bowiem samoistnym zagrożeniem dla ochrony konsumentów. Jeżeli postanowienie nie jest jednoznaczne, to w praktyce konsument nie może mieć żadnej pewności, że przedsiębiorca będzie je interpretować i wykonywać w sposób najkorzystniejszy dla konsumenta. Przeciwnie, w praktyce znacznie bardziej prawdopodobne będzie wówczas, że przedsiębiorca dokona niekorzystnej dla konsumenta interpretacji takiego niejednoznacznego postanowienia;
-
Art. 5 zdanie trzecie w związku z art. 7 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG sprzeciwia się również temu, by dokonywana przez sąd ocena, czy warunek umowny ma charakter nieuczciwy w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej dyrektywy, miała uwzględniać wyłącznie najkorzystniejsze brzmienie tego warunku. Przeciwnie, w przypadku, gdy niejasny i nieprecyzyjny warunek umowny uprawnia przedsiębiorcę do szeregu zachowań, analizując jego nieuczciwy charakter należy wziąć pod uwagę pełny zakres praw i obowiązków, jakie mogą z niego wynikać, a nie jedynie takie, które są w najmniejszym stopniu niekorzystne dla konsumenta.
W przeciwnym wypadku żaden z niejednoznacznie sformułowanych warunków umownych nie mógłby zostać uznany za nieuczciwy, a tym samym nieważący, gdyż każdorazowo sąd byłby uprawniony do zmiany jego treści poprzez nadanie mu zawężonego rozumienia. Tym samym przedsiębiorcy zostaliby zachęceni do formułowania warunków umownych w sposób sprzeczny z art. 5 dyrektywy 93/13/EWG, gdyż im bardziej ogólnikowy i nieprecyzyjny byłby dany warunek, tym większe byłoby prawdopodobieństwo, że w przypadku ewentualnego sporu z konsumentem sąd znajdzie korzystny dla konsumenta wariant wykładni, który pozwoli uznać ten warunek umowny za zgodny z prawem i wiążący konsumenta. Konsumenci z kolei w takiej sytuacji nie byliby ani chronieni przed formułowaniem warunków umownych w sposób niejasny i niezrozumiały, ani też przed narzucaniem im warunków nieuczciwych”.
W tej sytuacji jesteśmy dobrej myśli oczekując wyroku TSUE. Mamy nadzieje, że po raz kolejny próby pozbawiania polskich konsumentów ochrony, jaką cieszą się obywatele innych krajów UE, zostaną skutecznie utrącone przez Trybunał Sprawiedliwości UE.
Będziemy obecni na ogłoszeniu wyroku TSUE i niezwłocznie przekażemy Państwu jego treść.