Zawarcie umowy z nieuczciwym lub niewypłacalnym kontrahentem wciąż może przytrafić się każdemu – czy to zwykłemu Kowalskiemu pragnącemu przeprowadzić domowy remont, czy też prężnie działającemu przedsiębiorstwu, które chcąc rozwinąć sieć swoich dostaw zawiera umowę z nowym dostawcą. Sposobów na uniknięcie niemiłej niespodzianki jest dużo, jednak ze względu na coraz to sprytniejsze zachowania nieuczciwych partnerów biznesowych, nie zawsze są one skuteczne. Poniżej przybliżę co należy zrobić w sytuacji, gdy dłużnik jest niewypłacalny ze względu na brak majątku osobistego, jednak wraz z małżonkiem posiada majątek, który pozwoli choć w części pokryć przysługującą wierzytelność.
Gdy wierzyciel już zda sobie sprawę, że polubowne zakończenie sporu (czyt. odzyskanie należnych mu pieniędzy) stanie się niemożliwe, wówczas naturalnym krokiem jest skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego. Następnie, w zależności od podstawy roszczenia oraz zaangażowania przeciwnika w spór – po uzyskaniu nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym albo upominawczym, bądź po ciężkim dwuinstancyjnym boju zakończonym wyrokiem zasądzającym, konieczne jest (po wcześniejszym uzyskaniu tytułu wykonawczego) wszczęcie postępowania egzekucyjnego, czyli zgłoszenie się do komornika. W sytuacji braku jakiegokolwiek majątku osobistego dłużnika komornik umorzy postępowanie egzekucyjne z powodu bezskuteczności egzekucji.
Gdy w tym momencie wierzyciel traci jakiekolwiek nadzieje na odzyskanie przysługującej mu wierzytelności, a jednocześnie zdaje sobie sprawę, że dłużnik posiada majątek, który należy do majątku wspólnego wynikającej z zawartego małżeństwa, wówczas z pomocą przychodzi wprowadzony zmianą ustawy z dnia 7 września 2007 roku art. 52 § 1a ustawy z dnia 25 lutego 1964 roku kodeks rodzinny i opiekuńczy, a więc możliwość ustanowienia rozdzielności majątkowej przez sąd na wniosek wierzyciela jednego z małżonków.
Jak skonstruować taki pozew? Otóż legitymację bierną w takim postępowaniu posiadają obaj małżonkowie, a jako wartość przedmiotu sporu należy podać wartość ich majątku (a nie wysokość przysługującej wierzycielowi wierzytelności). Istotny jest również wniosek o udzielenie zabezpieczenia – aby pozwanym małżonkom nie przyszło do głowy wyzbywać się majątku. Za duże ułatwienie i wsparcie dłużnika w jego wytrwałości w dochodzeniu wierzytelności należy uznać obniżenie standardowej opłaty w wysokości 5% od wartości przedmiotu sporu (w przypadku dużego majątku małżonków taka opłata mogłaby być dla wielu przeszkodą nie do pokonania) do stałej kwoty w wysokości 200 zł. Wracając jeszcze do wartości przedmiotu sporu, która odpowiada wartości majątku wspólnego pozwanych małżonków – co w sytuacji, gdy mamy trudności z oszacowaniem jego wartości? Otóż rozwiązanie jest proste – w pozwie należy złożyć wniosek o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego (np. z zakresu wyceny nieruchomości), który ustali ostateczną jego wartość.
Dodatkowym ułatwieniem dla wierzyciela jest brak konieczności udowodnienia, że zaspokojenie wierzytelności stwierdzonej tytułem wykonawczym wymaga dokonania podziału majątku wspólnego małżonków – wystarczy uprawdopodobnienie.
Po zakończeniu postępowania o ustanowienie rozdzielności majątkowej droga do zaspokojenia wierzytelności wydaje się być już prosta, chociaż jak to bywa z kreatywnością dłużników, którzy nie mają zamiaru regulować należności – wciąż należy się liczyć, że nie będzie usłana różami.
Autor: Damian Rozmarynowski. Aplikant radcowski.
2019-05-21 15:59